cóż... nie czuje w tym roku wgl tej świątecznej atmosfery... nie wiem dlaczego. może to przez tą chlape na dworze.
wigilia u babci jak co roku.
kudre. muszę założyć dzisiaj sukienkę i co gorsza... buty na obcasie. jak przeżyję to będzie dobrze. wrrrr... kończę pierdolić.
bursztynek nie bardzo wyszedł, jest za to coś innego ale chyba nie jest źle. tadaa!
no i wesołych świąt wszystkim !
móój rudzieleeeeeeeec ! <3
OdpowiedzUsuńtaaa.
OdpowiedzUsuńi tak cię kocham. <3