wtorek, 15 stycznia 2013

bąsą, dziwko!

Nie widzisz nic, kiedy tak patrzysz mi w twarz, nie czytasz z moich oczu,
a wiedziałeś, że upadnę i w końcu stracę rozum.


wtorek, 11 grudnia 2012

chcę Ci dać co najlepszego mogę Ci dać.


Kto by pomyślał, że tak mogę tak łatwo ranić?
I za co? Za nic.
Nie mogę się zmienić. Zmiany, zmiany, zmiany...
Tak łatwo mogę omamić siebie, ściemy, ściemy, ściany.
Cztery pojebane,
palić sam,
same problemy dla nich.
Dlaczego tak mam z natury i który raz o tym rozmawiamy?



 hahaha co ja znalazłam


sobota, 8 grudnia 2012

każdy ponad każdym.


jestem najtańszą podróbką. śmieszne



szukam i szukam najpiękniejszych róż.

jak  dobrze jest mieć Wójcika ;)

czwartek, 29 listopada 2012

pralnia myśli.

łatwiej jest powiedzieć mam wyjebane
łatwiej jest milczeć
łatwiej jest tylko brać
łatwiej jest nie robić nic
łatwiej jest powiedzieć nie umiem
łatwiej jest mówić
łatwiej jest się poddać

niż się przejąć.
niż wykrzyczeć co boli.
nie dając nic od siebie.
i tylko patrzeć.
niż uczyć się do skutku.
niż słuchać.
niż walczyć.


A ja nie umiem znaleźć w sobie światła, nawet w świetle dnia.











poniedziałek, 19 listopada 2012

nic się nie zmienia.

Chciałbym z ramion zdjąć Ci troskę o przyszłość,
powiedzieć i uwierzyć, że pieniądze to nie wszystko.
Chcę się z Tobą kochać a nie z gównem jebać co dzień.
Myślisz o jutrze nieufnie i zanim uśniesz czekasz na odpowiedź:

- Co dalej?

Chyba muszę dać Ci spokój, żeby dać Ci spokój.
Wciąż mam w głowie ogień.

- Ale w garści popiół.

Wciąż wiem tyle mogę, karty losu są moje.

- Mówiłeś to w ostatnim roku i za rok znowu to powiesz.
Karty losu...

Tak, banał, ale gdzie jest antidotum na hazard?
Umiem żyć tylko dziś i stawiam na dziś va bank.

- Ty nie masz nic.

I nie mam nic do stracenia.

- To spadaj.

Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek,
chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć.
Powiedz mi to szczerze, chodzi o jakość czy o ilość?

- Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie.

Ha. O mnie. Ja tak niewiele mogę Ci dać,
bo sam niewiele mam, tylko ten ogień i rap.
Coś tu spłonie i tak, a Ty jeszcze możesz iść tam.

- Ok, no powiedz, co ten świat może mi dać?

Choćby pozór, że coś wiesz, to jest w sumie plus.
Łatwiej jest unieść trud, kiedy jest jakiś bóg.
Jakiś punkt zaczepienia, jakiś grunt a nie ziemia,
która ucieka spod nóg prawem przebudzenia.
Idź spać wreszcie, idź spać.

- Nie chcę.

Idź spać i śnij sens przez życie, to szczęście.
Idź spać wreszcie, idź spać.

- Nie chcę. Jestem z Tobą żeby śnić przez to życie bezsennie.

Więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby.
Poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi.
Poczuj ból i zakochaj się w skokach na bungee,
bez bungee, bez jutra, bez odwrotu, bez łaski.

- Bez żalu?

Nie wiem.









rehab.


Lecz oczy którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś.

środa, 7 listopada 2012